10 przykazań okularnika

Czyli jak żyć w zgodzie ze swoimi okularami – i poczuciem humoru!

OKULARYCIEKAWOSTKI

Łukasz Sławiński

11/21/20252 min read

Jeśli nosisz okulary, to wiesz jedno: to nie jest zwykły przedmiot. To coś w rodzaju osobistego asystenta od rzeczywistości. Dzięki nim widzisz twarze ludzi, litery na ekranie, tablice rejestracyjne, a czasem… ukryte daty przydatności na etykietach.

Ale okularnik – prawdziwy okularnik – zna Dziesięć Przykazań Okularnika. Czytaj, kiwaj głową, śmiej się do siebie… a przede wszystkim – dbaj o swoje okulary i swój wzrok jak należy.

1. Nie będziesz kupować gotowych okularów na bazarze.

Choć kuszą ceną i teorią „a wezmę, może pasują”, to nie tędy droga. Twoje oczy są unikatowe – jak odcisk palca. Gotowe okulary nie uwzględniają ani Twojego rozstawu źrenic, ani indywidualnej wady. A źle dobrane okulary to nie oszczędność – to ból głowy w bonusie.

2. Nie będziesz czyścił okularów koszulką (choćby była świeżo wyprana).

To przykazanie łamie 99% okularników… i wszyscy wiedzą, że nie powinni. Koszulka robi mikrorysy. Mikrorysy psują powłoki. A powłoki psują humor. Płyn i mikrofibra – amen.

3. Pamiętaj, aby odkładać okulary na obie „nogi”, a nie szkłami do dołu.

To nie są saneczki. One nie mają się ślizgać po blacie. Połóż je jak należy, a odwdzięczą Ci się dłuższym, piękniejszym życiem bez rys.

4. Nie miej innych okularów nad swoje… ale miej drugą parę na wszelki wypadek.

Prawdziwa miłość to lojalność. Ale odpowiedzialność? To backup. Druga para na wypadek awarii, zguby, koncertu w deszczu albo wizyty u teściów – zawsze warto.

5. Nie przypisuj winy okularom, gdy to monitor świeci zbyt jasno o północy.

Nie, to nie soczewki nagle są „za mocne”. To Netflix i TikTok mają tryb „zostań tu do 2:30”. Okulary nie są winne Twoim nocnym decyzjom życia.

6. Pamiętaj, aby okulary swoje dopasować raz na jakiś czas.

Nos się zmienia, oprawki pracują, śrubki żyją własnym życiem. Wpadnij do optyka na krótką regulację – najlepiej tam, gdzie podejście jest indywidualne i życzliwe (czyli… w LOOKASZ OPTYK 😉). Dobrze dopasowane okulary = brak ucisku, brak zsuwania, pełen komfort.

7. Nie noś zabrudzonych szkieł, bo zamglisz sobie nie tylko widok, ale i humor.

Brudne szkła potrafią popsuć dzień bardziej niż spóźniony autobus. Jeśli oglądasz świat w jakości 240p, nie dziw się, że jest „dziwnie” i gdzieś zniknęło 4K humoru.

8. Nie pożyczaj okularów postronnym, bo każdy nos ma swoje drogi.

Każdy nos jest inny. Każdy rozstaw źrenic jest inny. Pożyczenie okularów komuś jest jak oddanie komuś swojej szczoteczki do zębów – niby można… ale po co?

9. Pamiętaj o wizytach kontrolnych, aby wzrok Twój trwał w dobrej ostrości.

No chociaż raz na rok – to nie fanaberia. To rozsądek, profilaktyka i pewność, że patrzysz na świat tak ostro, jak na to zasługujesz.

10. Kochać będziesz swoje okulary – bo dzięki nim widzisz piękniej świat.

Dobrze dobrane okulary potrafią odmienić twarz, humor, styl… i dzień. A przede wszystkim – sprawiają, że ten piękny świat jest wyraźny. Czy można chcieć więcej?

Każdy okularnik wie, że okulary to nie dodatek – to kompan. Dbając o nie, dbasz o siebie. A stosując te 10 przykazań, możesz być pewien, że Twoje okulary będą Ci służyć długo, wygodnie i pięknie. Chcesz, żeby Twoje okulary były idealnie dobrane, wygodne i trwałe? Wpadnij do LOOKASZ OPTYK w Krakowie – zadbamy o Twój wzrok z uważnością i sercem. Bo u nas okularnicy mają swoje święto każdego dnia. AMEN!